Thursday 26 August 2010

where the wild things are

helou, przedstawiam moją dziewczynę Karen, z książeczką którą musze zdobyć (na dole, na dole!)
jutro czeka mnie dzień pakowania, w sobotę o 6 jade z mamą do Wiednia (jajks!) więc wrócę z miliardem nowych zdjęć. wracamy we środę, właściwie to będzie czwartek:*

Sunday 22 August 2010

startruck





słodki koronkowy prezencik, body od K:*

no chyba zostane mistrzem muffinów.. wczorajsze muffinki z m&msami na garden-taras party u Kasi

Tuesday 17 August 2010

herb muffins

zrobiłam dzisiaj muffiny ziołowe, smaczne.

Monday 16 August 2010

N21 by Alessandro Dell' Acqua

wonderful!

Autumn/Winter 2010/2011 N21 by Alessandro Dell' Acqua

jane birkin



Friday 13 August 2010

the dead weather with roses



różanka z sh


przyszła dziś pocztą:*

Thursday 12 August 2010

this pink is disgusting!

w poniedziałek były moje byrsdej. we wtorek miałyśmy zrobić sobie bday piknik ale nie udało się bo AKURAT lał deszcz więc przeniosłyśmy sie do mnie do domu i do mojego centymetr na centymetr pokoju w którym jest 50 stopni upału więc w sumie czułyśmy sie jak na plaży. potem zaczęło świecić słońce i po południu była idealna pogoda ech:( nic specjalnego nie robiłyśmy oprócz jedzenia, picia, leżenia i oglądania.. 'bridget jones' po raz 1000:)
muszę dodać że wczoraj dostałam od szyfki coś na co długo czekałam i czego długo nie mogłam sobie kupić nie wiadomo czemu.. STATYW! ucieszyłam się bardzo i nie wiem jak do tej pory mogłam bez niego żyć.. i love you szyfcia:*
wczoraj też poszliśmy z Lejkersem do kina na film (o głupim tytule) 'jaśniejsza od gwiazd' (co za głupi tytuł!?) miłość, tęsknota, rozpacz i takie tam inne nieszczęścia, ale całkiem w porzo
a dziś odwiedziłam z Kasią sh i kupiłam pare ładnych rzeczy.

oduczcie mnie używać balansu kolorów!







wczoraj dostały mi się od L

Saturday 7 August 2010

my beloved band ever



very stylish brian







by Nick Zinner
oh why don't you come to Poland?

Follow my blog with bloglovin

Friday 6 August 2010

lubie czerwony!

dziś bday party u L. i musze kupić łososia do sushi

tak wygląda plecak o którym wczoraj wspomniałam

a tak moje włosy, nic nadzwyczajnego:)

Thursday 5 August 2010

when did your heart go missing

byłam wczoraj u fryzjera i z moimi włosami nareszcie jest porządek:)
z przodu prawie nie widać różnicy, są teraz wycieniowane jak piórka-i like it. a dziś byłam w sh i kupiłam te śliczne lampeczki-serduszka!, piękny skórzany plecak i coś tam jeszcze, mniej fajne:P

Monday 2 August 2010

ice cream girls

byłyśmy wczoraj na rowerach i LODACH o cudnych kolorach
jutro ide do fryzjera, krótko wytrzymałam z zapuszczaniem włosów! oj i tak będę zapuszczać tylko trzeba im nadać jakiegoś kształtu bo mam placek na głowie
na zone leci po raz któryś Virgin Suicides i znowu cały czas słucham ścieżki*_*
nadal nie wiem co z wakacjami.. może Czarnogóra?