pracuje. i i like it.
dziś o 9 w szkole miałam kryzys spaniowy i myślałam że spadne z krzesła. potem było już tylko lepiej. może kiedyś uda mi się pokazać efekty naszej szkolnej pracy w studiu:)
przedwczoraj przyjechała szyfka z powodu koncertu brodki, która była wczoraj krejzi dzikuską! covery były niesamowite. płytę znam więc nie zrobiła na mnie większego wrażenia niż wcześniej.
tydzień temu byliśmy też na koncercie kamp! i musze po raz kolejny stwierdzić że i really like these guys!

S.

nareszcie! mam dzikie stwory. gifcik od Kasi:*