Monday, 21 June 2010

once i had a pony, her name was Lucifer

łikend spędziłam na ekscytowaniu się wyborami(fajnie było zagłosować, pierwszy raz!), próbach robienia tarty z truskawkami, GŁUPI PIEKARNIK!, łażeniu z mamą i kupowaniu ładnych i dobrych rzeczy, np. płyty Basement Jaxx za 50gr w secondhandzie ACH.. i umówiłam sie do fryzjera na farbowanko bo moje domowe eksperymenty z włosami ostatnio kończą sie katastrofą.. w osobote była ponura pogoda na filmy więc wypożyczyłyśmy z mamą Weronika postanawia umrzeć i było mi jeszcze bardziej ponuro, ale koniec radosny i ogólnie film wporzo, ale bez rewelacji.
wczoraj nie zdołałam wygrać aukcji różowych conversów i jest mi smutno
no i okazuje sie że na openera będe musiała jechać 1 lipca a nie 30 czerwca bo wyniki matur:( czyli będzie niezłe zamieszanko


i am Michael Jackson!





płycia za pół złotówki




you should read

8 comments:

  1. tytuł the Deadweather <3
    Ja ostatnio miałam takie szczęście że ciocia z ameryki przyjechała i przywiozła mi 5 par conversów;)

    ReplyDelete
  2. "Weronika.." czyta się całkiem nieźle nie wiem jak wypadł film :) dobrze ci w takiej długości włosów! a.a. i podobno w tym roku na Openerze mają być słabe zespoły

    ReplyDelete
  3. Lukier: możesz mi sprzedać jak masz różowe:P
    Peyton: ja nie czytałam książki ale moja mama czytała i mówi że film jest, można powiedzieć taki sam, mało dialogów, dużo rozmyślań.
    co do openera to rzeczywiście w tym roku kiepsko:( ale kilka mnie przekonało, najbardziej the dead weather:)

    ReplyDelete
  4. uwielbiam książkę "Weronika..." jest cudowna! czytałam kilka razy i zawsze znajdywałam w niej coś nowego :) Musze zobaczyć koniecznie film! A Conversów szkoda no i Openera tyż ;< Ale na pewno i tak będzie super! Tyyyle wspaniałej mjuzik w jednym miejscu że hoho

    ReplyDelete
  5. Własnie Cię wynalazłam. Ładny blog, będę obserwowała ; )

    ReplyDelete
  6. jak zwykle najpiekniej! sliczne kuacz. mam juz wakacje, wznawiem malowaaanie :*

    ReplyDelete
  7. rany, jak ja lubię Twojego bloga :)

    ReplyDelete