Sunday 30 May 2010

Gina

jestem taka głodna że wcinam żurek który miałam mieć na jutrzejszą podróż do Niemiec:<
a więc jutro wyjeżdżam do Herne, Essen i gdzieś tam jeszcze, na 8 dni i spotkam wreszcie fajnych ludków, z którymi się dawno (pół roku) nie widziałam:):):) achhhhhhhhh
wczoraj łaziłam po 'warszawie' w poszukiwaniu ładnej sukienki na występik bo nie miałam NIC odpowiedniego i kupiłam koronkową sukienke w new looku. chciałam zupełnie inną bo ta jest już oklepana ale był mega mały wybór
mama była super i kupiła mi Gine Benefita, są śliczne, słodko-pieprzne i troche ciężke <3
aha! dziś jadłam swoje pierwsze truskawki w tym roku(nie licząc mrożonych kiedyś tam:P)
jestem już prawie spakowana więc zaraz ide spać bo jestem meeeega zmęczona chociaż wyjeżdżamy dopiero o 18
bye



dzięki mamcia:*



new look

lumpeksio

mega obcisłe<3, zara

6 comments:

  1. kapitalna sukienka i zdobycz z sh!

    ReplyDelete
  2. benefit ma przepiekne flakoniki <3

    ReplyDelete
  3. piękna secondhandowa torba no i zazdrość o Benefita ;) a sukienka cudna. truskawki mniam!

    ReplyDelete
  4. suekinka jest PIĘKNA! oddaj!

    ReplyDelete
  5. szkoda że jej nie wykorzystałam :D

    ReplyDelete