Friday, 3 September 2010

Vienna

hello, wróciłam wczoraj rano. teraz wybieram zdjęcia do postów i pewnie podziele je na kilka:)
Przyjechałyśmy z mamą w sobote po południu więc ku naszej rozpaczy nie zdążyłyśmy na pchli targ:( nie wiedziałyśmy za bardzo co ze sobą zrobić od razu po przyjeździe więc pojechałyśmy tam gdzie są wszyscy:) na Stephanplatz. Łaziłyśmy w kółko i planowałyśmy kolejne dni.
Wiedeń zauroczył mnie od pierwszego wejrzenia, mogłabym tam mieszkać.





Makaroniki. w końcu spróbowałam, strasznie słodkie, ale dobre


Pewnie długo nie zobaczę piękniejszego h&mu, wyglądał jak jakiś antykwariat albo butik w Paryżu:)



Wiedeńczycy mają bzika na punkcie Gustava Klimta, Mozarta, księżniczki Sissi i Pinokia.

7 comments:

  1. Piękne miasto, piękne zdjęcia :)

    ReplyDelete
  2. ja zawsze jak jestem za granicą to musze wejść do h&mu i porównać go z naszymi:)
    obserwuje Twojego bloga od początku, tego na fotolog.pl również oglądałam i muszę przyznać że robisz świetne zdj i fajnie piszesz o swoim życiu
    pozdrawiam! :*

    ReplyDelete
  3. zdjęcia są piękne!
    h&m wygląda tak... drogo :D

    ReplyDelete
  4. Cudowne zdjęcia :)
    Wkręciłam Cię do blogowej zabawy :)

    ReplyDelete