Tuesday, 28 September 2010

such a pretty house and such a pretty garden.

fajnie, że już w niedziele wyjeżdżam. (uczy sie samodzielności)
tylko kto mi zrobi pierogi ruskie?
i nie mam nic więcej ciekawego do napisania.. może następny post będzie już z Warszawy?
ide z psiną, za 16 minut ustausta.





new jumpers

7 comments:

  1. swetry sa genialne:D
    mozna wiedziec gdzie je nabyłas?

    ReplyDelete
  2. w moich ciuchlandach łukowskich:)

    ReplyDelete
  3. super zdjęcia, są uroczeeee!
    a więc wyjeżdżasz do warszawy? powodzenia w nowym miejscu ;)

    ReplyDelete
  4. dzięki:) mam nadzieje że mi sie powiedzie.

    ReplyDelete
  5. świetne swetry!
    no i powodzenia :)

    ReplyDelete
  6. Witam .

    Powracam po 5 miesiącach przerwy. Ten okres czasu spowodował, że straciłam wszystkich czytelników, jakich posiadałam.
    "Wiem, sama po sobie, że ludzie lubią żyć życiem innych osób. Tak, jestem nikim, nikt zupełnie mnie nie zna, ale postanowiłam to zmienić. "

    Mam nadzieję, że dołączysz do grona moich czytelników. Pozdrawiam .

    ReplyDelete